Przygotowanie ciała do lata zajmuje nieco czasu. Każdy chce wyglądać jak najlepiej wychodząc na plażę i eksponując swoje ciało w skąpym kostiumie kąpielowym. Restrykcyjna dieta oraz ćwiczenia pozwalają osiągnąć takie ciało jak się chce. Trzeba jednak pamiętać o tym, że szczupłe ciało najlepiej wygląda wtedy, gdy jest opalone. Opalanie natryskowe jest świetnym sposobem na utrzymanie opalenizny po wakacjach lub przygotowanie się na sezon letni. Unikając promienia UV można szybko uzyskać efekt brązowej skóry, który utrzymuje się tydzień. Oczywiście są również odstępstwa od tego. Bardzo duży wpływ na na stan utrzymania efektu ma stopień nawilżenia skóry oraz rodzaj karnacji. Istotnej jest także przeprowadzenie zabiegów pielęgnacyjnych po samym zabiegu.
Bezpieczne opalanie w domu!
Warto w drogerii kupić balsam brązujący pozwalający na przedłużenie opalenizny. Stosuje się go przynajmniej dwa razy dziennie i czeka na wchłonięcie kosmetyku, aby nie pobrudzić ubrań. Problematyczny może być także dość ciężki zapach, który nie wszystkim odpowiada. Dodatkowym zaleceniem po opalaniu natryskowym jest unikanie kąpieli. Oczywiście nie chodzi o to, aby przestać się myć, jednak najlepiej poczekać do pierwszej kąpieli przynajmniej kilka godzin.
W końcu zabieg polega na aplikacji specjalnej substancji, która może się zmyć, jeżeli będzie zbyt wcześnie wystawiona na kontakt z wodą i ręcznikiem. Tak jak wcześniej wspominano należy regularnie nawilżać ciało balsamami i kremami, które pozwolą na utrzymanie pożądanego kolorytu. Innym zaleceniem jest rezygnacja z wykonywania peelingów. Dla wielu pań może być to uciążliwe, jednak należy pamiętać o tym, że złuszczanie naskórka przyspiesza blaknięcie opalenizny natryskowej w sposób naturalny. W końcu usuwamy wierzchnią warstwę skóry. W tym czasie należy też zaprzestać chodzenia na basen i saunę. Niestety woda chlorowana i wysoka temperatura działają podobnie do peelingu, którego lepiej unikać, jeżeli chce się zachować efekt na dłużej. Korzystanie z zabiegu jest przeciwwskazane u osób posiadających alergię na substancje wykorzystywane w metodzie oraz u astmatyków.
Kto powinien uważać na samoopalacze?
Powinny też uważać osoby chorujące na łuszczycę, która może się zaostrzyć. W porównaniu do korzystania z tradycyjnych metod opalania zabieg jest bezpieczny i eliminuje ryzyko powstania zmian nowotworowych na skórze. Osoby o bladej karnacji są bardziej narażone na oparzenia podczas ekspozycji na promienie słoneczne, więc konieczne jest wybieranie takich metod, które zapewniają bezpieczeństwo. Mgiełka opalająca pozwala na bezpieczną reakcję z aminokwasami naskórka w wyniku czego ciało wygląda na zdrowsze i muśnięte Słońcem. Każdy powinien skorzystać z szansy danej przez nowoczesną technologię wykorzystywaną w solariach. Taki sposób opalania jest rekomendowany przez coraz więcej placówek, które powoli wycofują się z łóżek do opalania. Oczywiście nie znikną one całkowicie. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że czas świetności mają za sobą. Klienci są obecnie zainteresowani nowymi rozwiązaniami pozwalającymi na zdrowszą opaleniznę.
