Nikomu nie trzeba chyba tłumaczyć powagi sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy. Śmiertelny wirus sieje spustoszenie na świecie, zbierając żniwo w postaci dziesiątek tysięcy chorych, spośród których każdego dnia umiera kilka tysięcy osób. Nigdy wcześniej nie dane nam było stanąć w obliczu takiej sytuacji, dlatego jest ona ogromnym wyzwaniem dla nas, jako społeczeństwa i obywateli nie tylko naszego kraju, ale też obywateli świata.
Jak działać w nowej rzeczywistości?
W tym szczególnym czasie, niepodobnym do niczego, co do tej pory mieliśmy okazję widzieć (takie wizje towarzyszyły nam dotychczas wyłącznie w kinie, na seansach science-fiction!), musimy szczególnie o siebie zadbać, unikać kontaktu z ludźmi, a już w idealnym scenariuszu najlepiej byłoby, gdybyśmy wszyscy zostali w domu. Wiele firm umożliwia swoim pracownikom pracę zdalną z domu i za to należy im się ogromny plus. Istnieje jednak całe mnóstwo firm, które nie mogą pozwolić sobie na taki luksus, potrzebują bowiem pracowników w swoich oddziałach, biurach czy fabrykach. Nie ma co się oszukiwać, biznes w czasach kryzysu, nawet tak wielkiego i nieprzewidywalnego, jaki przeżywamy obecnie, nie może się nagle zatrzymać. Setki tysięcy firm stają właśnie teraz na głowie, aby jakoś wybrnąć z tej niesłychanie trudnej sytuacji i nie upaść z powodu wirusa.
Małe i duże przedsiębiorstwa – co je czeka?
Może to być dla nich bardzo trudne zadanie, nikt nie mówi jednak, że jest ono niewykonalne. Wręcz przeciwnie – aktualne trudności mogą popchnąć wiele biznesów do podjęcia szybkich i radykalnych działań, które na dłuższą metę okażą się dla nich zwycięskie, kiedy już cała epidemia stanie się jedynie nieprzyjemnym wspomnieniem. Właściciele, zarządy, pracownicy – wszyscy ci ludzie głowią się teraz nad ratowaniem swojego biznesu, wiedząc, że jeśli im się to nie uda, stracą wszystko. Gdy więc tysiące ludzi pozostają w domach, oni nieustannie pracują, by nie zostać na lodzie. I chociaż nie istnieje jedna, uniwersalna recepta dla każdego z zagrożonych przez wirusa, biznesów, to wiele z nich już zrozumiało, że ich szansą na utrzymanie się na rynku jest jak najszybsze wejście na rynek online.
Trudno nie zauważyć, że w tym wyjątkowym czasie, ludzie znacznie częściej wybierają zakupy przez internet, niż wyjście na zewnątrz, do sklepu, by zaopatrzyć się w niezbędne artykuły. Co więcej, aktualnie nie możemy wejść do galerii handlowej i kupić nowych ubrań, sprzętu domowego, itd. W sieci za to możemy nadal kupować wszystko wedle własnego uznania, nie ma bowiem żadnych ograniczeń, obostrzeń, restrykcji. Największe firmy już zdążyły to zauważyć i wyciągają odpowiednie wnioski – internet jest przyszłością. Gdyby kiedykolwiek miała się powtórzyć aktualna sytuacja (choć miejmy nadzieję, że to się nigdy nie wydarzy!), to biznesy, które przeniosą swoją działalność do sieci, będą mogły sobie pogratulować decyzji, jaką podjęły pod wpływem rozprzestrzeniania się niebezpiecznego wirusa na początku tej nowej dekady. Kryzys taki jak ten pokazuje dobitnie, że internet może niebawem stać się miejscem rozwoju wielu biznesów.